środa, 4 stycznia 2012

Jak to się zaczęło...

Pomysł o wyjeździe do Kanady już dawno zagościł w mojej głowie. Właściwie pojawił się niedługo po tym jak 3 lata tamu wróciłam z półrocznej wyprawy do Australii. Ponieważ te dwa kraje są podobnie oceniane pod względem jakości życia i mentalności (bo na pewno nie pod względem klimatu),  postawnowiłam na własnej skórze dokonać takiego porównania. Czy w coś w tym jest – przekonam się już niedługo J Australijski lifestyle zdecydowanie przydadł mi do gustu – niestety temperatura była dla mnie zabójstwem. Jeżeli kanadyjczycy są podobni, a do tego będę miała możliwość korzystać z uroków zimowego szaleństwa na stokach Rockie Mountains, to znaczy, że jadę do mojego raju na ziemii J
Kanada na pewno wygrywa z Australią pod względem możliwości wyjazdów, jakie stwarza dla młodych obywateli Polski. Otóż nasze Rządy w 2008 roku podpisały Umowę o Wsporaniu Mobliności Młodych Obywateli, na podstawie której co roku 700 Polaków od 18 do 35 roku ma możliwość otrzymania wizy Working Holiday, wyjechać w dowolny region Kanady i pracować przez rok czasu. Umowa działa w dwie strony, ale szczerze mówiać, nie słyszałam jeszcze o Kanadyjczyku, który przyjechał do Polski na Working Holiday.
Jakie warunki trzeba spełnić, aby wyjechać na program? Właściwie każda osoba, która posiada polski paszport biometryczny, zabezpieczenie finansowe i może wykazać się przed ambasadą niekaralnością może aplikować o wizę Working Holiday... Dlaczego nie spróbować jak smakuje życie w Kanadzie :) ?!?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz